Zakończyła się NITUS Euroliga 7, nasi zawodnicy pokazali się z bardzo dobrej strony. Każdy dał z siebie wszystko i godnie reprezentował nasz klub. Większość ma na koncie wygrane walki, ale najważniejsze jest to, że regularne treningi przynoszą efekty.
Grupa zawodnicza powiększa się z każdym miesiącem. HALNY daje szanse co raz to nowym osobom, spróbować swoich sił na ringu.
Debiut Leona Łęczyckiego
Leon Łęczycki, 15-letni zawodnik naszego klubu, stoczył swoją pierwszą walkę i zdecydowanie zwyciężył. Przeciwnik, Rafał Smolarz (Spartan Jasło), postawił trudne warunki, ale walka od początku układała się pod naszą korzyść.
Walki debiutantów rządzą się swoimi prawami i do końca nie mogliśmy być pewni co za chwilę się wydarzy.
Pierwsza runda zdecydowanie na korzyść Leona. Serie ciosów bite rękami dochodziły do głowy przeciwnika. W drugiej rundzie nasz zawodnik trafił rywala mocno kolanami na tułów, co widocznie go osłabiło. W trzecim starciu, przez mocno rozbity nos i brak odpowiedzi na serie naszego zawodnika, sędzia 3 razy wyliczył rywala i przerwał pojedynek.
Pierwsza walka na zawodach i wygrana przez techniczny nokaut!
Rafał Niedźwiedź wygrał 3 raz!
Rafał Niedźwiedź to 39-letni zawodnik naszego klubu, który zaczął dość późno swoją przygodę ze sportami walki. Jest dowodem na to, że w każdym wieku można spełnić swoje marzenie z dzieciństwa i stanąć do walki na deskach ringu.
„Od najmłodszych lat chciałem walczyć i nawet kiedyś trenowałem…w 1994 roku przez krótki okres czasu. Szkoła a później praca zmieniły moje plany. Minęło sporo czasu za nim wróciłem do sportu.” – powiedział Niedźwiedź.
Przeciwnikiem Rafała był Trzaska Damian (TSW Wisła Kraków), który okazał się bardzo wymagającym i odpornym na ciosy rywalem. Przez dwie rundy nasz zawodnik zdecydowanie prowadził na punkty i był bliski skończenia walki przed czasem. W trzecim starciu rywal rzucił się do nadrabia a strat, ale końcówka walki również należała do nas.
Decyzją sędziów 2 do remisu, zwyciężył Rafał Niedźwiedź i była to 3 wygrana podrząd!
Sebastian Ferenc znów nokautuje
Ten 17-sto latek wygrywa wszystko w czym bierze udział. Po raz kolejnym zwyciężył przed czasem. Sędzia przerwał walkę już w drugiej rundzie, po mocnym uderzeniu kolanem na tułów.
Od początku walki nasz zawodnik uzyskał dużą przewagę, mocnymi ciosami bokserskimi. Później zaczął okopywać nogę rywalowi, a kiedy ten opuszczał ręce to Sebastian atakował znów na górę. Zobaczył lukę w gardzie przeciwnika i trafił mocno lewym kolanem. Nokaut w drugiej rundzie!
Sebastian Ferenc jeśli dalej będzie tak ambitnie trenował i walczył to napewno czeka go wielka kariera. Warto śledzić poczynania tego młodego zawodnika.
Kolejne doświadczenia
Tomasz Aleksander i Witold Myjak przegrali swoje walki. Jednak był to dla nich czysto sparingowy wyjazd. Jeden powrócił po chorobie i po przerwie w treningach, natomiast drugi walczył tydzień temu zawodowo.
Tomasz Aleksander pokazał serce i dużą odporność na ciosy. Pomimo że nie trenował w ostatnim czasie, przewalczył wszystkie rundy w mocnym tempie. Pod koniec walki nawet ruszył na zmęczonego rywala, ale było już za późno na odrobienie strat.
Witold Myjak walczył tydzień na gali we Frankfurcie a start na lidze potraktował sparingowo. Ze względu na doświadczenie zestawiono go z bardzo dobrym Jakubem Filipkiem z Rzeszowa. Obaj dali ładną techniczną walkę, w której lepszy okazał się rywal.
Do walki na NITUSEurolidze przygotowywał się również Jakub Sobczyk. 42 letni zawodnik nie miał szczęścia i skręcił nogę w dniu zawodów. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia!
16 i 27 grudnia znów na ringu!
To jeszcze nie koniec walk naszych zawodników w tym roku. 16 grudnia Łukasz Pławecki stoczy walkę wieczoru na gali MFC 13 w Nowej Soli. Stawką pojedynku będzie pas mistrzowski organizacji. Transmisja na żywo w telewizji Fightbox. Następnie 27 grudnia na Słowacji odbędzie się gala z udziałem naszych zawodników. Czekamy jeszcze na ostateczne potwierdzenie ale wiemy, że napewno tam również się pokażemy.
Jak widać dużo się u nas dzieje. Od września walczymy tydzień po tygodniu, w różnych częściach kraju i świata. Wygrane walki naszych zawodników cieszą nas bardzo, ale najbardziej zadowoleni jesteśmy z atmosfery w klubie, która przyciąga nowe osoby.