Łukasz „Boom Boom” Pławecki po raz kolejny w swojej karierze będzie walczyć na gali Kunlun Fight, która będzie miała miejsce w Chongqing już w lipcu. Na 64. edycji walk tej największej azjatyckiej organizacji Sądeczanin po czteromiesięcznej przerwie zmierzy się z Fengiem Xingli, zaledwie 22-letnim zawodnikiem.
Już 15 lipca w Chińskiej Republice Lodowej w Chongqing Łukasz Pławecki po czteromiesięcznej przerwie związanej z kontuzją będzie walczyć na Kunlun Fight 64. Sądeczanin złamał rękę podczas walki z Niklasem Larsenem na gali Glory w Chicago 24 lutego.
– Jestem 4 miesiące po złamaniu ręki. Czuje, że wszystko jest ok, lekarze pozwolili mi walczyć. Do walki został miesiąc, więc myślę, że będę przygotowany w 100%. Okres, kiedy borykałem się z kontuzją, też był przepracowany. Codziennie wówczas wykonywałem ćwiczenia rehabilitacyjne, biegałem, budowałem wytrzymałość. W klubie Halny mam dużo utalentowanych zawodników, z którymi mogę na co dzień trenować i robić sparingi – to będzie moja baza w przygotowaniach. Tydzień przed walką będę trenować w Bangkoku (Tajlandia) –komentuje swój najbliższy start Łukasz Pławecki z klubu Halny Nowy Sącz.
Za niespełna miesiąc Boom Boom, uznany za najlepszego polskiego zawodnika w kat. wagowej -70 kg, zmierzy się na ringu z Fengiem Xingli, który ma 22 lata i mierzy 174 cm. Aktualny rekord chińskiego zawodnika to 16-4.